Propozycje psychologa 3-latki
ROZWÓJ DZIECI: O CO NALEŻY ZADBAĆ, A CZEGO UNIKAĆ?
Dorosły nie może przebyć drogi rozwojowej za dziecko. Ono samo musi wspinać się na kolejne szczeble swojego rozwoju. Zadaniem dorosłego jest sensownie mu w tym pomagać.
To, co dorosły proponuje dziecku, nie może być ani za trudne, ani za łatwe, ale na miarę uczącego się dziecka. W przypadku tak małych dzieci, jakimi są trzylatki, trzeba dobrze dopasowanym uczeniem objąć możliwie szeroki zakres dziecięcego rozwoju.
Najważniejsze, aby dziecko gromadziło osobiste doświadczenia i określało słowami (tak, jak potrafi) to co dostrzega, co czyni i co odczuwa. W tym wszystkim trzylatek potrzebuje obecności i wsparcia osoby dorosłej. Nie wystarczy dać dziecku zabawkę i zachęcać do zabawy. Ono obejrzy każdą i kiedy zaspokoi potrzebę poznania, rzuci, bo przestanie być już interesująca. Dorosły musi, więc pokazać dziecku, jakie możliwości zabawowe łączą się z takim przedmiotem:, że można włożyć jeden w drugi, rozkładać go na części, ponownie składać itd.
Ważne są gesty dorosłego, bo kierują dziecięcą uwagę na to, co istotne. Należy, więc być przy dziecku: zachęcać, jak najwięcej pokazywać i kierować jego uwagę na to, co ważne. Nie trzeba zbyt dużo mówić, bo trzylatek i tak nie rozumie skomplikowanych wypowiedzi, a wytworzy się nawyk wyłączania się, gdy tylko dorosły zaczyna mówić. Dlatego ostrożnie z tłumaczeniem, wyjaśnianiem itd. A więc: dziecko ma dużo mówić i umieć skupić się na tym, co mówi dorosły. A że zdolność do skupienia uwagi jest jeszcze niewielka, dorosły nie może mówić za długo.
Bardzo ważne jest porozumienie niewerbalne, a wiec mimika, gesty i sposób wyrażania emocji. Z takiego przekazu trzylatek korzysta najwięcej. Ucząc się po prostu kopiuje zachowania dorosłego:
- jeżeli dorosły jest radosny, dziecko będzie reagować w podobny sposób,
- jeżeli dorosły pokazuje, że jest mu przyjemnie, gdy wykonuje daną czynność, dziecko będzie z widoczną przyjemnością wypełniało różne zadania,
- jeżeli dorosły będzie cieszył się z wykonanej do końca czynności, dziecko nie będzie skłonne do porzucania rozpoczętych zajęć.
Ale uwaga!
Jeżeli dorosły krzyczy, to i dziecko będzie krzyczało. Jeżeli dorosły zwraca się do dziecka podniesionym tonem, to ono tylko taką mowę będzie rozumiało. Gdy dorosły okazuje dziecku agresję, to ono uczy się takich zachowań i bije swojego misia. W trudnej sztuce wspomagania dziecka w jego rozwoju ważne jest, więc nie tylko to, co trzeba kształtować, ale i to, w jaki sposób dorosły zachowuje się wobec dziecka.
Pamiętajcie, że dla prawidłowego rozwoju dziecka konieczne są :
- ład, spokój i pogodna atmosfera w domu;
- utrzymanie kontaktu uczuciowego rodziców z dzieckiem;
- przestrzeganie stałego rozkładu dnia;
- stały udział dziecka w drobnych pracach domowych;
- możliwość zabawy z rówieśnikami na świeżym powietrzu.
Gdy dziecko zacznie chodzić do przedszkola...
- rozmawiajcie z nim o tym, co było w przedszkolu;
- przeglądajcie prace dziecka;
- chwalcie je za każde nawet drobne osiągnięcie;
- nie krzyczcie na dziecko, gdy czegoś nie umie, ale uzgodnijcie z nauczycielem, jak pomóc dziecku;
- dbajcie o zdrowie dziecka, korzystajcie z opieki lekarza, dentysty, psychologa, pedagoga , logopedy i innych specjalistów.
Rodzice pamiętajcie:
- dziecko, to osoba ludzka, nigdy go nie wyśmiewajcie, szanujcie go;
- wasze dziecko pragnie czuć się kochane, potrzebne i bezpieczne;
- nie oczekujcie od dziecka więcej niż można i należy wymagać w jego wieku;
- nerwowi rodzice mają nerwowe dzieci-nie dopuście do tego;
- dziecko oczekuje od was szczerych i zrozumiałych dla niego odpowiedzi na swoje pytania;
- aby unikać nieporozumień nie obiecuj tego czego nie zamierzasz wypełnić.
Warto przeczytać!
Książki : Adele Faber i Elaine Mazlish : „Wyzwoleni rodzice, wyzwolone dzieci”, „Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały, jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły”, „Jak mówić, żeby dzieci się uczyły w domu i w szkole” oraz Thomasa Gordona : „Wychowanie bez porażek”, „Wychowanie bez porażek w praktyce”